Synodalna modlitwa za Ekwador i troska o prawa człowieka

Modlitwą w intencji Ekwadoru, który od dwóch tygodni pogrążony jest w poważnym kryzysie społecznym rozpoczął się drugi tydzień obrad Synodu Biskupów dla Amazonii.

Inicjując spotkanie Papież Franciszek zawierzył zabitych, rannych, prześladowanych i uwięzionych Ekwadorczyków opiece Matki Bożej prosząc, by towarzyszyła wszystkim w tym czasie cierpienia i wyjednała krajowi pokój.

W czasie dziewiątej kongregacji generalnej, która odbyła się przed południem, mówiono wiele o konieczności prowadzenia formacji stałej i katechumenatu z położeniem nacisku na inkulturację Ewangelii. Podkreślono zarazem, że Kościół musi pozostać głosem i obrońcą wyzyskiwanych ludów Amazonii i pomóc im odpowiedzialnie wziąć przyszłość w swoje ręce. Nie można jednak ulec pokusie opierania ewangelizacji jedynie na programach pomocowych i walce o prawa człowieka. Zastanawiano się, jak dać odpór coraz większemu rozprzestrzenianiu się sekt pentakostalnych, a zarazem kulturze relatywizmu eksportowanej do Amazonii z krajów uprzemysłowionych. Zgłoszono m.in. propozycję utworzenia Międzynarodowego Obserwatorium Kościelnego ds. przestrzegania praw człowieka w tym regionie. Wskazano, że papieskie przedstawicielstwa obecne w Amazonii mogłyby odgrywać większą rolę wobec lokalnych władz i międzynarodowych koncernów, gdy chodzi o ochronę ziemi, wody i puszczy. Przypomniano też zasadę suwerenności żywnościowej, mówiącą o tym, że każdy lud ma prawo wyboru tego, co chce uprawiać i jeść, i decydowania o tym, jak zapewnić wszystkim wystarczający dostęp do wyżywienia przy poszanowaniu miejscowego ekosystemu.

Z kolei w czasie sobotniej kongregacji popołudniowej w synodalnej auli podkreślono znaczenie centralności Jezusa w misji Kościoła w Amazonii, pytano zarazem, ilu mieszkańców tego regionu poznało już Ewangelię? Wskazano, że w misji Kościoła głównym działaniem musi być przepowiadanie Dobrej Nowiny i to nie tylko w Amazonii, ale na całym świecie. Wychodząc od stwierdzenia, że brak powołań kapłańskich jest problemem nie tylko amazońskim, pytano dlaczego kwestię „viri probati” rozważa się właśnie teraz. Wskazano, że zanim zacznie się wytyczać nowe drogi dostępu do święceń kapłańskich należy z uwagą podjąć refleksję nad wartością i znaczeniem celibatu. Padła sugestia zwołania w tej sprawie osobnego synodu.

 
« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama