Był prawnikiem i politykiem, w latach 1994-99 pełnił urząd prezydenta Niemiec, a do tego czasu od 1987 przewodniczył Federalnemu Trybunałowi Konstytucyjnemu. Zmarł w Jenie w wieku prawie 83 lat.
Przyszły szef państwa urodził się 5 kwietnia 1934 w mieście Landshut w Dolnej Bawarii. W 1957 ukończył studia prawnicze w Monachium, w rok później został doktorem prawa i do 1965 wykładał na swym wydziale w Uniwersytecie Monachijskim. Następnie pracował naukowo na uczelniach w Berlinie, Spirze i Tybindze (do 1994). Od 1970 należał do niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), rozpoczynając w ten sposób swą karierę polityczną. W 1973 został sekretarzem stanu i pełnomocnikiem kraju związkowego Nadrenia-Palatynat przy rządzie federalnym i członkiem Bundesratu. Piastował następnie szereg różnych stanowisk w rządach Badenii-Wirtembergii.
W 1983 powołano go na sędziego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, a w 4 lata później na prezesa tej instytucji. W latach 1981-94 był współwydawcą tygodnika „Christ und Welt – Rheinischer Merkur”.
23 maja 1994 Zgromadzenie Federalne Niemiec wybrało R. Herzoga na prezydenta kraju – siódmego w historii. Swój urząd pełnił jedną kadencję, gdyż nie zgłosił swej kandydatury na drugą.
W swoich przemówieniach Herzog „mówił społeczeństwu o najważniejszych problemach i opowiadał się za braniem przez Niemcy współodpowiedzialności w życiu międzynarodowym” – powiedział w Bonn kard. Reinhard Marx, przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów. Podkreślił przy tym, że zmarły był „człowiekiem, który potrafił dodawać otuchy, dawał nadzieję i ufność”. Mieszkańcy Niemiec zapamiętali go jako orędownika reform zjednoczonego w 1990 roku kraju.
Do historii przeszło jego przemówienie z 1997 roku, w którym domagał się „terapii wstrząsowej” dla państwa i społeczeństwa. Swoim rodakom zarzucał niechęć do zmian, blokującą rozwój kraju. Jego niezadowolenie budził brak w kierownictwie państwa postaci charyzmatycznych, zdolnych do mobilizowania obywateli. Według kard. Marxa, wyrażone wówczas oczekiwania wobec społeczeństwa są aktualne także dziś, a zwłaszcza stwierdzenie, że społeczeństwo pełne lęków jest niezdolne do reform, a tym samym do kształtowania przyszłości.
Jako głęboko wierzący chrześcijanin Herzog uczynił wiele dla Kościołów, oświadczył przewodniczący niemieckiego episkopatu katolickiego. Przypomniał, że zmarły był przez wiele lat członkiem Synodu Kościoła Ewangelickiego w Niemczech i współwydawcą tygodnika „Rheinischer Merkur”. Był także gościem kolejnych Katholikentagów – zjazdów katolików niemieckich, a w 1996 roku witał przybywającego z wizytą do Niemiec Jana Pawła II i towarzyszył mu w jego podróży po tym kraju.
W 1996 Herzog otrzymał tytuły doktora honoris causa Uniwersytetów – w Oxfordzie i im. Ben Guriona w Izraelu, w 1998 doszedł do tego doktorat honorowy Uniwersytetu Wrocławskiego. W 1997 wraz z Václavem Havlem został uhonorowany w Nowym Jorku tytułem „Europejski Mąż Stanu Roku”. Był również honorowym obywatelem Berlina. W niemieckiej historii zapisał się jako prezydent, który jednał ze sobą ludzi.
1 sierpnia 1994 roku, w miesiąc po wyborze na najwyższy urząd w państwie, przybył do Polski zaproszony przez prezydenta Lecha Wałęsę na uroczyste obchody 50. rocznicy Powstania Warszawskiego. Nieoczekiwanie przeprosił wówczas Polaków za zbrodnie dokonane przez Niemców w czasie II wojny światowej i za zniszczenie Warszawy. „Proszę o przebaczenie za to, co tu wyrządzili Niemcy” – powiedział wtedy. A następnie mówił o swoim wstydzie, pokorze i dążeniu do tego, by Polska i Niemcy żyły w pokoju i przyjaźni.
W 1996 ustanowił w Niemczech Dzień Pamięci Ofiar Narodowego Socjalizmu, obchodzony 27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz.
Po ustąpieniu z urzędu prezydenta 30 czerwca 1999 Roman Herzog nadal pozostał aktywny i komentował wydarzenia zarówno w Niemczech, jak i w polityce światowej.
Zmarł 10 stycznia 2017 w Jenie.
ts, kg (KAI) / Berlin
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: